Coraz więcej dzieli nas od liderów, czyli o rankingu Rowertouru

Magazyn rowerowy Rowertour po raz kolejny przygotował rowerowy ranking miast. Jaką pozycję zajął Lublin?

Ranking magazynu Rowertour jest wydawany co 2 lata (tutaj wyniki). Środowiska rowerowe co roku zarzucają mu, że znów coś jest w nim nie tak. Główną wadą jest jego uniwersalność i prostota, stąd ranking nie uwzględnia indywidualnych cech każdego miasta. Wydaje się, że choć autorzy co roku starają się ulepszyć raport to nigdy nie będzie ideałem.

Pomimo swoich wad jest obecnie najlepszym rankingiem rowerowym porównującym miasta. Ocena ta jest zasługą uwzględnienia wielu różnych kryteriów oraz współpracy przy weryfikacji danych przy współpracy z organizacjami pozarządowymi. Przede wszystkim ranking ten nie porównuje długości dróg rowerowych czy ilości rowerów publicznych. Ranking ten porównuje dostępność – jaka długa jest liczba dróg rowerowych w stosunku do liczby mieszkańców i długości dróg publicznych czy dostępności rowerów publicznych na liczbę mieszkańców.

Lublin w połowie stawki

Lublin w 2018 roku został uplasowany na 18 miejscu. To spadek o 3 miejsca w stosunku do poprzedniego rankingu (2016) i spadek o 5 miejsc w stosunku do 2014 roku! Nie tylko nie gonimy liderów, ale dzieli nas do nich coraz większa przepaść.

Minusy

Najmniej punktów Lublin dostał za posiadanie wydzielonych dróg dla rowerów, remonty istniejącej infrastruktury i przyjazne Centrum miasta. O pierwszym mówimy od lat – Standardy Rowerowe z 2010 roku wymagały by chodniki i drogi rowerowe były od siebie oddzielone. Większość w Lublinie przylega do siebie co prowadzi do konfliktu między pieszymi a rowerzystami. Remonty istniejącej infrastruktury to coś co przydałoby się w wielu miejscach (przede wszystkim remontu wymaga trasa wzdłuż Bystrzycy – na całej długości!) o czym jako organizacja nie wspominamy, bo wciąż za priorytet uważamy powstanie nowych dróg rowerowych. Centrum przyjazne rowerem? To też nasz postulat od wielu lat – niestety wciąż nie zrealizowany. Sądząc po wyniku liderów to część przepisu na sukces!

Plusy

Za co Lublin został doceniony? Za długość pasów rowerowych, liczbę publicznych stojaków rowerowych, dostępność parków dla rowerów oraz możliwość przewozu rowerów w transporcie zbiorowym. Warto wspomnieć, że możliwość darmowego przewozu roweru transportem zbiorowym funkcjonuje w Lublinie od dawna i jesteśmy jednym z pierwszych miast, w którym było to możliwe i bezpłatne.  Zaskoczyła nas tak wysoka punktacja za dostępność stojaków, bo tych mamy wrażenie wszędzie brakuje:-) Pasy rowerowe to pokłosie unijnego projektu. Żałujemy, że nie pojawia się ich w Lublinie więcej (miejsce jest!), bo zwiększają dostępność rowerową miasta a także porządkują ruch aut (wystarczy choćby popatrzeć na ul. Turystyczną).

Więcej nie znaczy lepiej

Z ciekawostek warto wskazać, że miasta o największym ruchu rowerowym (Wrocław (9,4), Gdańsk (9,3), Kraków (5,4)) mają mniejszą dostępność do infrastruktury rowerowej niż Lublin (10,0) (kolumna 1 rankingu). W stosunku do Krakowa wskaźnik w rankingu mamy dwukrotnie większy (więcej = lepiej)! Największy wskaźnik ma zaś Rzeszów (18,1). Jak widać wskaźnik dostępności do dróg rowerowych nie przekłada się na ruch rowerowy. Przyczyn może być kilka, ale naszym zdaniem najważniejsza jest tu lokalizacja dróg rowerowych. Zarówno Lublin jak i Rzeszów wybudowały w ostatnich latach dużo dróg rowerowych przy okazji unijnych projektów, a te lokalizowane były głównie poza Centrum miasta. Natomiast rowerzyści jadę głównie do centrów miast.

Jaka przyszłość?

Mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy już gonić liderów a nie się od nich oddalać. Liczymy, że podpisana przez wyborami Lubelska Deklaracja Rowerowa będzie realizowana przez nowego-starego prezydenta.

Author: Krzysztof Kowalik