Prasówka: Ścieżka rowerowa z Lublina do Świdnika? Są już trzy propozycje [Dziennik Wschodni]

Są już trzy propozycje przebiegu ścieżki rowerowej łączącej Świdnik z Lublinem. Przymiarki do takiego połączenia nabrały tempa po lipcowej Masie Krytycznej, podczas której cykliści domagali się wytyczenia nowej ścieżki
Bardzo brakuje takiego połączenia. Korzystałaby z nich zapewne duża grupa studentów i uczniów – mówi Maciej Lubaś ze Świdnickiej Masy Krytycznej. – W zeszłym roku prowadziliśmy badanie natężenia ruchu rowerowego po Świdniku. Badanie odbywało się przy pogodzie, którą mieliśmy kilka dni temu, czyli przy około 10 stopniach Celsjusza i podczas opadów deszczu. Wyszło na to, że po Świdniku poruszało się wtedy około 1000 osób.
O ścieżkę łączącą oba miasta cykliści pokazowo upomnieli się pod koniec lipca, gdy odbył się przejazd ze Świdnika do Lublina podczas Masy Krytycznej. Wtedy sprawy nieco ruszyły z miejsca.
– Spotkałem się z burmistrzem, który jest zainteresowany budową takiego połączenia– informuje Michał Przepiórka, oficer rowerowy w lubelskim Urzędzie Miasta.
– Pomysł jest bardzo dobry, włączyła się do niego grupa społeczna i chcemy go realizować – deklaruje Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika. – Zaraz będziemy konstruować projekt budżetu na przyszły rok i będzie w nim określona suma na ten cel. 
Nie ma jeszcze decyzji, która z trzech propozycji zostanie zrealizowana. 
* Pierwszy pomysł to połączenie przez świdnicką ul. Dworcową i lubelską strefę ekonomiczną na Felinie. – To odpowiadałoby nam najbardziej, bo tu natężenie ruchu jest najmniejsze – mówi Lubaś. – Ten wariant byłby też najmniej kosztowny, bo wystarczyłoby wyremontować ul. Dworcową i zamienić na typ holenderski, gdzie środkiem odbywa się ruch samochodów, a po bokach są pasy dla rowerów.
* Druga opcja to połączenie przez Zadębie i starą Mełgiewską w Lublinie, ale to wymagałoby budowy kładki nad torami kolejowymi. 
* Trzecia propozycja to ścieżka przez al. Lotników Polskich i ul. Jana Pawła II, a następnie lubelską Drogę Męczenników Majdanka. Tu problemem jest odcinek al. Lotników Polskich od helikoptera do ronda na skrzyżowaniu z ul. Jana Pawła II, który nie należy do miasta, ale do starostwa i nie ma udogodnień dla rowerzystów.
– To nie jest nawet kwestia złej woli starostwa, tylko tego, że jest biedne – mówi Jakson. – Ale zawsze, jako ta bardziej zamożna jednostka możemy udzielić starostwu pomocy finansowej właśnie na ten cel. Warto, bo choć droga należy do starostwa, to znajduje się w Świdniku i służy jego mieszkańcom – dodaje burmistrz. Niedawny remont al. Lotników Polskich prowadzony był właśnie za miejskie pieniądze.
Świdniccy cykliści nie zamierzają zadowolić się zapowiedziami samorządowców i chcą dalej wywierać na nich presję. W połowie września zamierzają zbierać podpisy przed lubelskim Ratuszem i zapowiadają kolejny pomiar natężenia ruchu rowerowego w swoim mieście.
Tak wygląda to teraz
Wzdłuż nowej ul. Mełgiewskiej biegnie piękna, nowa ścieżka rowerowa. Od ronda rowerowego przy starym moście na Bystrzycy można jechać w kierunku Świdnika. Po pokonaniu kawałka po chodniku, na wysokości marketu budowlanego zaczyna się rowerowa autostrada: Pusto, szeroko i wygodnie. 
Raj kończy się na nowym wiadukcie kolejowym. Ścieżka, bez żadnej informacji, kończy się ślepo pod nim, bez możliwości wjazdu na jezdnię w kierunku Świdnika. Zdesperowany cyklista wrzuca rower na plecy, pokonuje strome zejście, tory i strome podejście schodkami na nowy wiadukt. Przenosi rower przez barierkę i już jest na wiadukcie. Kilkaset metrów po ruchliwej drodze i znowu ścieżka rowerowa, prowadząca do lotniska w Świdnika. Miejski trial – żartują rowerzyści, który korzystają z tej trasy
Źródło:
Dziennik Wschodni
Dominik Smaga

Author: Porozumienie Rowerowe

Grupa nieformalna pod Towarzystwem Dla Natury i Człowieka działająca na rzecz infrastruktury rowerowej w Lublinie oraz szeroko pojętą edukację.